Gracze na turnieju ESL One w Katowicach byli pod wpływem amfetaminy

Na prestiżowym turnieju ESL One w Katowicach brali udział gracze z całego świata, aby walczyć o nagrodę w wysokości 250 000 dolarów. Jedną z głównych konkurencji był Counter Strike GO, w którego turnieju brali udział gracze pod wpływem narkotyków, użytych dla zdobycia przewagi nad innymi drużynami.

Gracz Kory SEMPHIS Friesen zdecydował się przerwać milczenie i przyznać zarówno do używania substancji psychoaktywnych, jak i odkryć przed reporterem przykrą prawdę, że prawie każdy na takim turnieju jak ESL One, a przynajmniej wszyscy w jego drużynie używali narkotyków dla poprawy kondycji podczas gry. Substancje, o których mowa to amfetamina oraz dextroamfetamina wchodzące w skład leku Adderall, służącego w normalnych warunkach do poprawy koncentracji przy schorzeniach takich jak deficyt uwagi (ADHD). SEMPHIS ujawnił na dodatek, że nie jest nadzwyczajne zjawisko i można posłuchać zapisu komunikacji z rozgrywki w którym ewidentnie słychać, że gracze są pod wpływem amfetaminy jak i to, że o tym rozmawiają.

Miesiąc po udzieleniu wywiadu SEMPHIS został wydalony z drużyny CLOUD9 w której grał, jednak bardzo szybko znalazł nową drużynę profesjonalną: Nihilium. Ze sposobu w jaki mówił Friesen o używaniu Adderallu na turnieju można wywnioskować, że jest to wspierane przez managerów drużyn dopóki zapewnia to wyższą wydajność zawodników i nikt o tym nic nie mówi. Dziwna jest też postawa ESL, które w swoim kodeksie wyraźnie zabrania udziału w rozgrywkach pod wpływem substancji psychoaktywnych, jednak dyrektor zarządzający ESL Michał Blicharz nie był zdziwiony pytaniem o używanie narkotyków podczas meczów, tylko zdawkowo uciął temat odpowiadając, że „Używanie leków na turniejach jest dopuszczone, np. są gracze którzy dla uspokojenia nerwów biorą Valium” oraz „nie uważa, że dużo graczy sięga po narkotyki konkretnie w celu osiągnięcia większej wydajności na turniejach”. Wypada już tylko pogratulować postawy i nie zastanawiać dalej się dlaczego e-sport w Polsce i Europie nadal nie jest traktowany na poważnie, a tego rodzaju niepokojące doniesienia są ignorowane przez organizatorów turniejów o zasadach „fair play” i nie zamierzają oni testować zawodników pod kątem narkotyków. Użytkownikom angielsko-języcznym polecamy materiał wideo w którym SEMPHIS opowiada bez krępacji o stosowaniu Adderallu.